środa, 10 lipca 2013

Cathy Glass- Nie płacz kochanie.


Hej :) 


Dzisiaj przeszedł czas na książkę jednej z moich ulubionych autorek, czyli Cathy Glass. Brytyjska autorka, mająca bardzo duże doświadczenie w prowadzeniu rodziny zastępczej dla dzieci skrzywdzonych przez życie i swoich najbliższych. Z tego co wiem jest Cathy Glass to pseudonim, a wszystkie opisane historie (niestety) miały miejsce.
 Muszę przyznać, że byłam bardzo sceptycznie nastawiona do książek z serii "pisane przez życie". Zawsze wydawało mi się, że będzie to książka pełna wylewanego żalu, smutnych historii biorących czytelników na litość. Po pierwszą książkę tej autorki sięgnęłam przypadkowo, kiedy na jednym z blogów przeczytałam recenzję, która bardzo mnie zaintrygowała. Było warto! 
Pierwszą książką i chyba tą, która wywarła na mnie największe emocje i nie mogłam uwierzyć w to czego się dowiaduję z każdą następną przewracaną stroną była "Skrzywdzona". Tą książkę chyba polecam najbardziej, ale dzisiaj o nowości Cathy Glass- "Nie płacz kochanie":



Tytuł: Nie płacz kochanie
Autor: Cathy Glass

Stron: 368
Wydawnictwo: Hachette Polska


"Gdy Cathy zostaje poproszona o zaopiekowanie się noworodkiem, jest podekscytowana ale i przerażona, czy poradzi sobie z takim maleństwem.

Harrison, którego zabiera ze szpitala zaledwie dzień po jego narodzinach, jest uroczym maleństwem i Cathy nie może zrozumieć, dlaczego został porzucony. Kiedy jednak w domu ogląda ubranka przygotowane przez matkę dla chłopczyka, i czyta dołączony do nich list, wie, że kobieta nie chciała oddać synka… Jakie okoliczności ją do tego zmusiły i dlaczego narodziny tego dziecka są tak pilnie strzeżoną tajemnicą, że nawet opieka społeczna nie ma wszystkich informacji na jego temat?"


Oczywiście nie będę Wam zdradzała tej historii, bo sama strasznie nie lubię jak ktoś uchyla rąbka tajemnicy, ale powiem jedynie, że jest to chyba pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam do tej pory, w której historia jest troszkę inna... Pierwszy raz dziecko nie jest krzywdzone przez swoich opiekunów czy osoby najbliższe, a sprawa od początku owiana jest tajemnicą i dotyczy czegoś zupełnie innego :)
Odrobinkę irytowało mnie, że przez większą część książki nie dowiedziałam się dlaczego matka niemowlaka postanowiła oddać swoje dziecko do rodziny zastępczej i dlaczego robiono z tego tak pilnie strzeżoną tajemnicę :) Muszę przyznać, że spodziewałam się wiadomości, która mną wstrząśnie, a irytacja czasową "niewiedzą" napędzała jeszcze bardziej do czytania, czytania i czytania :)
W tak zwanym międzyczasie(bo ileż można wodzić czytelnika za nos pisząc, że nikt nie zna powodów porzucenia;)) poznajemy jeszcze jedną dziewczynkę, której historia, podobnie jak w pozostałych książkach Cathy Glass jest już zdecydowanie bardziej dramatyczna.

Polecam Wam zdecydowanie sięgnięcie po jedną z książek z serii pisane przez życie. To bardzo przykre, że niektóre dzieci spotyka taki dramat. Mimo tego, że zdajemy sobie z tego sprawę, że niestety tak się dzieje to czytając te książki miałam wrażenie, że nie mam o tym pojęcia. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że jakieś dziecko może doświadczyć takich strasznych rzeczy.

Polecam jeszcze raz, bo normalnie przy tego rodzaju książkach ciężko jest znaleźć taką, która będzie odpowiednio napisana. Cathy Glass pisze dość prostym językiem, ale owiewa wszystko nutką tajemnicy, dozuje "straszne, okrutne" fakty, działając na naszą wyobraźnię i chyba dopiero wtedy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie co dane dziecko przeszło.

Moja ocena:

10/10

Lubicie książki oparte na prawdziwych historiach? Może polecicie mi coś co warto przeczytać :)

Pozdrawiam
Mole w książkach :]

7 komentarzy:

  1. Przeczytałam kilka książek z serii "Pisane przez życie" i każda zrobiła na mnie wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt każda ma coś w sobie, ale nie jest to tylko kolejna smutna historia tylko każda ma coś w sobie :)

      Usuń
  2. bardzo lubię historie które chwytają za serce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale nie takie w których nic się nie dzieje oprócz trudnych sytuacji i ciągłego "smuta" ;)

      Usuń
  3. przeczytałabym, lubię trudne historie..Nie mogę potem spać, ale dla dobre książki wszystko:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasem też biłam się z myślami i nie mogłam zasnąć, na pewno takie książki dają do myślenia i inaczej spostrzega się to co się ma :)

      Usuń
  4. Ja czytałam skrzywdzoną. Przerażające było to, że takie coś zdarzyło się na prawdę, a nie wszyscy ponieśli za to należytą odpowiedzialność bo w książce autorka wspominała o wyrokach dla zwyrodnialców. Na prawdę takie książki ukazują jacy ludzie potrafią być okrutni nawet wobec swoich własnych dzieci.

    OdpowiedzUsuń